Autor Wiadomość
MichaelW
PostWysłany: Śro 22:55, 17 Sty 2007    Temat postu:

Szczerze mówiąc mi nie podobają się amerykańskie samochody ale są wyjątki
Maniek
PostWysłany: Pon 10:55, 15 Sty 2007    Temat postu:

Uwielbiam shelby Wesoly oczywiscie klasyki...
motofanka
PostWysłany: Pon 10:38, 15 Sty 2007    Temat postu:

Mówiłam to wiele razy powiem kolejny..ze tak naprawde głównie stare samochody potrafią oddać prawdziwy urok..Dzisiejsze wozy to przesada..naoliwione toną szczegółów co sprawia że samochód jest "dziwny" nie zawsze..ale często nie mogę patrzeć na nasze samochody..jak jakieś zmodyfikowane dynie czy niewiem już jak to nazwać..mi się ten samochód bardzo,bardzo podoba:]
Gomesh
PostWysłany: Nie 16:30, 14 Sty 2007    Temat postu:

Super, prawdziwe autko. Klasa sama w sobie i to na najwyższym poziomie...
lucas
PostWysłany: Nie 15:56, 14 Sty 2007    Temat postu:

pewnie mnie zraz skrytykujecie, ale nie podoba mi się ten samochód. Podobnie jak każdy inny amerykanin, nie kojarzy mi się zupełnie z autem sportowym. Jakoś nie podobają mi się i tyle... Nie tylko te klasyczne, ale i nowe też... ale niektórym nie podoba się np. moja ukochana Impreza, którą uważam za samochód naj (no może oprócz 911 turbo:)
marty
PostWysłany: Nie 14:33, 14 Sty 2007    Temat postu:

piękny sprzęcik. mimo niechęci do typowych muscle carów ten mi pasuje. więcej takich postów. i więcej takich fotek Wesoly
gwiezdnygsx-r
PostWysłany: Nie 14:16, 14 Sty 2007    Temat postu:

To jest prawdziwy samochód Wesoly Ja osobiście uwielbiam Shelby GT 500 oczywiście klasyka a nie najnowszy model!!!

Świetny post z dużą dawką info Wesoly
MichaelW
PostWysłany: Sob 15:46, 13 Sty 2007    Temat postu: 1965-66 Ford Mustang Shelby GT 350

Shelby GT350 z 1965 roku miały zmodyfikowane silniki V8 289 ci (4,7 l) Hi-Po o mocy 306 KM przy 6000 obr/min. Wzrost mocy z 271 KM możliwy był dzięki zastosowaniu czteroprzelotowego gaźnika 715 cfm firmy Holley, aluminiowych głowic oraz miski olejowej (w miejsce 5 kwartowej zainstalowano 7.5 kwartową). Miska olejowa i przykrywki zaworów (również aluminiowe) przyozdobione zostały zapisem "Cobra". Z silnikiem współpracowała manualna, 4 biegowa skrzynia biegów T10M - produkcji Borg-Warner oraz most napędowy o przełożeniu 4.11:1 zapożyczony z Forda Galaxie. Wagę auta obniżono do 1255 kg stosując elementy wykonane z tworzyw sztucznych i metali kolorowych. Na masce, zabezpieczonej przed otwarciem przy dużych prędkościach przy pomocy spinek i tylnych błotnikach pojawiły się wloty z tworzywa sztucznego. Standardowy, czarny grill zastąpiono chromowanym. Wprowadzono oznakowania Shelby zastępujące seryjne napisy i galopującego konia. Skrócono również wydech tak aby kończył się przed tylną osią. Zawieszenie usztywniono i zastosowano regulowane amortyzatory firmy Koni. Zmodyfikowano także konstrukcję stabilizatorów oraz dodano tzw. Monte Carlo Bar czyli rozpórkę usztywniającą przednie kolumny zawieszenia, zapożyczoną z Falconów startujących do rajdu Monte Carlo (stąd nazwa). Zmieniono również hamulce. Z przodu zastosowano 11,3 calowe wentylowane tarcze produkcji Kelsey Hayes, z tyłu 10 calowe bębny pochodzące z większych limuzyn Forda. Seryjne 14 calowe felgi zastąpiono 15 calowymi o szerokości 5.5 cala i oponami 7,75 x 15 Goodyear G-8 Blue Dot, wytrzymujące prędkość 130 mil na godzinę (około 210 km/h). Redukcji uległo rówież przełożenie układu kierowniczego - z 21:1 do 19:1. Wnętrze także poddano modyfikacjom. Znikła tylna kanapa a zamiast niej pojawiło się koło zapasowe. W opcji oferowana była jedynie tylna ławeczka - wtedy koło zapasowe wędrowało do bagażnika. Dodatkowo we wnętrzu pojawiła się sportowa kierownica, obrotomierz oraz pasy bezpieczeństwa, będące opcją w zwykłym Mustangu.

Wersja wyścigowa GT350R miała moc zwiększoną do 325 - 360 KM, dzięki zastosowaniu wyścigowych elementów (np. wałka rozrządu) i kosztowała $6950. Ważyła ona jedyne 1125 kg, posiadała klatkę bezpieczeństwa, surowe wyścigowe wnętrze, przedni zderzak z tworzywa sztucznego, większy 34 galonowy bak oraz akumulator przeniesiony do bagażnika. Ścigała się ona z Corvettami, Sunbeamami Tigerami, Jaguarami E oraz okazjonalnie z Ferrari lub Astonem Martinem. Z całych 562 sztuk z rocznika '65 zaledwie 30 było w rajdowych specyfikacjach, jednak części były ogólnodostępne i teoretycznie każdy mógł zrobić prawdziwą wyścigówkę we własnym zakresie. Wersja wyścigowa przyspieszała do 60 mph (około 100 km/h) w zaledwie 6.5 sekundy i rozpędzała się maksymalnie do 130 - 135 mph (około 210 - 215 km/h). Shelby nie nadążał z zamówieniami i musiał zmienić swoją siedzibę z Venice do dwóch ogromnych hangarów na lotnisku w Los Angeles. 1965 Shelby GT350 był hałaśliwy a jego wydech w niektórych stanach nie był nawet zgodny z prawem, a polityka "dowolnego wyboru koloru, pod warunkiem, że będzie to biały" ograniczała potencjalny krąg nabywców.

W 1966 Shelby GT350 podobnie jak Ford Mustang przeszło parę zmian kosmetycznych. Przede wszystkim można było wybrać auto z większej palety kolorów - czerwonego, niebieskiego, zielonego oraz czarnego z białymi lub złotymi paskami. Oprócz tego oferowane było standardowe malowanie - białe z niebieskimi pasami. Poddano modyfikacjom zawieszenie, a w późniejszych modelach rocznika '66 wyeliminowano przednie "wahacze A" uważane za nieekonomiczne rozwiązanie. Powrócono do standardowego poprowadzenia tłumika - wyloty z tyłu auta. Jednostka napędowa pozostała niezmieniona. Doszła opcja zamówienia automatycznej skrzyni biegów, która znacznie zwiększyła krąg nabywców. Polepszeniu uległy hamulce. Oferowano koła Magnum 500 o pół cala szersze. W celu zmniejszenia wagi ciężkie żaluzje zastąpiono okienkami z plexi. W miejscu seryjnego korka wlewu paliwa Mustanga zastosowano firmowy Shelby. Wnętrze nie uległo większym zmianom. Praktycznie jedyną była deska rozdzielcza, z okrągłymi zegarami oferowana w Fordzie Mustangu '66 jako standard (w 65 roku była ona dostępna jedynie w wersji Deluxe). Carroll Shelby interesował się także zastosowaniem turbosprężarki firmy Paxton podnoszącej moc o 46 % do około 400 KM. Pozwalało to osiągać przyspieszenie od 0 do 60 mph (około 100 km/h) w czasie poniżej 5 sekund. Tylko kilka sztuk zostało w nią wyposażonych. Shelby sprzedał także prawie 1000 sztuk modelu GT350H (literka H pochodziła od nazwy firmy odbiorcy), głównie czarnych ze złotymi paskami do wypożyczalni samochodów Hertz, w której to można było wypożyczyć sobie taki ciekawy egzemplarz na przejażdżkę za jedyne $17 dziennie (większość była wyposażona w skrzynię automatyczną ze względu na częste awarie sprzęgła, wywołane nieumiejętną jazdą wypożyczających). Cała produkcja w 1966 roku wyniosła 2380 sztuk w tym 936 dla Hertza. Należało by ją zwiększyć o 6 kabrioletów, które stanowiły własność samego Shelby'ego oraz jego przyjaciół. Nie skonstruowano żadnych aut o przeznaczeniu wyścigowym.


Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group.
Theme created OMI of Kyomii Designs for BRIX-CENTRAL.tk.