Audi Q7 4.2 FSI kontra Volvo XC90 V8

Gomesh

Kiedy pierwsze XC90 opuszczały fabrykę, w niemieckim Ingolstadt trwały prace projektowe nad nowym modelem. W historii Audi nie było do tej pory auta klasy SUV. Widać jednak, że i w tym modelu postanowiono spełnić życzenia wymagających klientów...

Volvo do lat słynęło z produkcji mocnych i trwałych aut rodzinnych. Kiedy na rynku pojawiło się największe XC90, wszyscy byli pod dużym wrażeniem. Jak się wkrótce okazało siedmioosobowy SUV spodobał się przede wszystkim amerykańskim klientom. Wzorowe wyposażenie, komfort, eleganckie wykończenie, a także europejska jakość podbiła serca kierowców z USA. W ślad za Volvo podążyli więc inni producenci i tak na rynku pojawiły się Porsche Cayenne i Volkswagen Tuareg.
Audi dość długo zwlekało z pokazaniem Q7. Trudno powiedzieć czy to opóźnienie wynikało ze przedłużających się testów pierwszego w historii marki SUV-a, czy też Audi obawiało się przyjęcia uterenowionego auta autorstwa Waltera De Silvy.

Cechy szczególne

Do legendarnego poziomu bezpieczeństwa Szwedów już dawno dołączyły inne, liczące się na rynku koncerny. Teraz większość producentów, w tym także Audi, stara się zadowolić klientów jak najwyższą oceną w testach zderzeniowych EuroNCAP. Audi Q7 może się pochwalić czterema gwiazdkami, ale Volvo jest pod tym względem lepsze. XC90 zdobyła maksymalną liczbę pięciu gwiazdek.
Klienci mający do wyboru auto za 300 tys. zł oczekują nie tylko prestiżu. Takie auta muszą być komfortowe i szybkie, ale także bezpieczne i najlepiej jeszcze przyjazne środowisku. Połączenie tych wszystkich cechy nie jest prostą sprawą. Duże silniki V8 (ukłon w stronę amerykanów) są bardzo mocne, ale zużywają spore ilości paliwa. Poza tym kolosy ważące ponad 2 tony są bardziej niż auto osobowe narażone na wywrotkę. Właśnie dlatego w obydwu samochodach znalazły się systemy stabilizujące tor jazdy, których nie da się całkowicie wyłączyć. Można za to rozkoszować się bogatym wyposażeniem i niemal wzorowo zaprojektowanymi kokpitami. W Volvo wszystkie przyciski są duże i wyrażanie opisane. Wsiadając do niego po raz pierwszy, od razu wiadomo jak włączyć klimatyzację, radio czy tempomat. Podobne wrażenie można odnieść w Q7, choć przycisków jest więcej i rozlokowano je na większej powierzchni.

Silniki

Pod maską Audi pracuje ośmiocylindrowy kolos o mocy 350 KM. Technologia bezpośredniego wtrysku FSI ma zapewnić lepszą dynamikę, elastyczność, mniejsze zużycie paliwa, a także ograniczyć emisję szkodliwych substancji. Rzeczywiście auto jest bardzo szybkie, a spod maski dochodzi jedynie delikatny szmer ośmiu cylindrów.
Volvo nigdy nie miało tak dużego silnika. Zdecydowano się nie eksperymentować i prace nad jednostką napędową powierzono Japończykom. Dostawcą V8 jest firma Yamacha. Mimo 315 KM mocy dynamiczna jazda jest możliwa tylko w górnym zakresie obrotów silnika. Na szczęście zrezygnowano z czterostopniowego automatu, wykorzystanego do tej pory w wersji XC90 T6. Teraz zmianą przełożeń zajęła się nowa automatyczna skrzynia sześciobiegowa. Biegi zmieniają się szybciej i dużo płynniej, a dwa dodatkowe przełożenia pozwoliły na uzyskanie znacznie większego komfortu podróży.

Wrażenia z jazdy

Pozycja za kierownicą Volvo jest niemal idealna. Siedzi się wysoko, jednocześnie ma się wrażenie jakbyśmy podróżowali nie terenówką tylko limuzyną.
Żywiołem XC90 nie są bezdroża. Volvo najlepiej radzi sobie na autostradzie, ale w mieście jazda jest równie przyjemna. Pokonywanie zakrętów w niczym nie przypomina znane z terenówek nadmierne przechyły czy kołysania. Układ kierowniczy jest wystarczająco precyzyjny, a system DSTC (stabilizacja toru jazdy) czuwa, aby nadwozie pilnowało wyznaczonego przez kierowcę toru jazdy.
Dłuższe i cięższe Audi także prowadzi się bardzo dobrze. Auto nie daje po sobie poznać ani masy, ani rozmiarów. We wnętrzu jest nieco ciszej, a silnik pozwana na większe wykorzystanie drzemiących pod maską koni. Ponadto Q7 całkiem nieźle radzi sobie w mniej wymagającym terenie. Napęd quattro stale przekazuje moc na obie osie (w normalnych warunkach 40/60). Pod tym względem Q7 góruje nad szwedzkim konkurentem, w którym wykorzystano układ typu Heldex . Międzyosiowy mechanizm różnicowy Torsen montowany w Audi znacznie lepiej sprawdza się także na śniegu i błocie.

Podsumowanie

Dwaj przedstawiciele terenowej klasy Premium muszą sprostać wysokim wymaganiom. Wysoka cena zobowiązuje. Zaletą Volvo nadal jest bezpieczeństwo, poza tym na pochwałę zasługuje bardzo dobrze wykonane wnętrze. Audi przed wprowadzeniem Q7 długo przyglądało się poczynaniom konkurencji. Mimo to Niemcom nie udało się stworzyć auta dużo lepszego, choć Audi przewyższa Volvo pod względem napędu. Jakość wykonania i znakomity silnik powinny zaspokoić wymagania najbardziej wybrednych klientów.

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

© Copyright Gratka Sp. z o.o.

gwiezdnygsx-r

Mój głos wędruje na konto Audi. Jak dla mnie ładniejszy wygląd z boku i tyłu i jak przystało na Audi bardzo bogate wnętrze wykonane z dużą precyzją.Silnik generuje moc 350 KM więc do słabych niemożna go zaliczyć.

Audi wins!!!

motofanka

mój glos równiez idzie na audi...Jak powiedział gwiezdny wizualnie prezentuje sie ładniej i mysle ze po tym co przeczytałam rowniez na drodze ma przewage..

Maniek

Mój głos na audi... Gdyż wiem coś na temat awaryjności volvo...

marty

głos dla Audi. zdecydowała kwestia wizualna Wesoly

Gomesh

No to ja was zaskocze... Wybieram Volvo z bardzo prostych przyczyn. Otóż, skandynaw jest nie tylko bardziej bezpieczny, a co za tym idzie ma więcej gwiezdnych gwiazdek w testach zderzeniowych (w końcu Szweckie samochody należą do najbezpieczniejszych na świecie) ale sama kwestia wizualna bardziej mi odpowiada niż Niemiaszka. Tak naprawdę to nie można obu tych aut nazwac terenówkami bo są za cienkie w te klocki, ale takimi SUV'ami na luksusowe wypady za misto na mały szuter, łąkę i tam ich możliwości psełdo terenowe się sprawdzają doskonale. Prezentowana kontra jest o tyle ciekawa, dlatego że tak naprawdę koncern Audi jak i Volvo nigdy nie posiadał takiego samochodu jak do tej pory. A Q7 i XC90 to tylko zapchanie segmentu SUV jakims swoim jednym produktem, tylko po to, że jak na firmy z tradycjami ich tam nie mogło zabraknąć. Poprostu...

stanko007 · Gość

Zdecydowałem się bez wahania na Audi. Auto to jest dla mnie znacznie ładniejsze od XC90. Volvo ma bardzo słabe właściwości terenowe, nawet w prostym terenie może sobie nie poradzić.

lucas

A ja zdecydowanie wolę Volvo. Może jestem tradycjonalistą, ale tak się składa, że miałem okazję pojeżdzić obydwoma modelami, co prawda w innych wersjach silnikowych, ale z topowym wyposażeniem itp. Musze przyznać, że Volvo spodobało mi się bardziej, jesli chodzi o rodzinnego SUVa (czy może bardziej wysokie kombi, bo w teren nawet lekki ani jednym ani drugim wjechać bym się nie zdecydował Mruga

to Volvo jest the best:) A jesli chodzi o awaryjnośc, to wg. opinii na niemieckich forach podobno wyglada to zblizenie do siebie